Szukaj

25 maja 2014

Dworzec Kaliski

Kontynuacja serii Łódź jako tło fashionowych sesji :)
Miejsce bardzo popularne jeśli chodzi o zdjęcia to Dworzeć Łódź Kaliska. Sam budynek dworca to w moim odczuciu brzydota okrutna, zresztą spójrzcie sami:

źródło: www.flickr.com/photos/hardboiled83/4488570623/

Cudo, nieprawdaż? :)
Dla porównania zobaczcie jak dworzec wyglądał kiedyś:

źródło: http://fotopolska.eu/174597,foto.html


Jak widać, cokolwiek było dobre w Łodzi, szybko się skończyło.
Stary budynek dworca, zaprojektowany przez Czesława Domaniewskiego, powstał w latach 1900-1902. Wnętrze wyłożone drewnianą boazerią posiadało wiele secesyjnych detali m.in. mosiężne wykończenia i kryształowe szyby w drzwiach. Przed wejściem znajdowały się szerokie schody oraz duży brukowany plac. Budynek służył do lat 80. XX wieku, w 1982 roku został zburzony a na jego miejsce w roku 1994 powstało to co widzimy obecnie. 


A teraz kilka kadrów z różnych sesji w których miałam przyjemność uczestniczyć. W tle oczywiście dworzec, pokazany od najlepszej strony czyli nie od frontu ;)


Fot. Natalia Łęgoszewska
Modelka: Alicja Król








Fot. Ida Pawlak
Modelka: Paulina Paliwoda








Fot. Karo Kulińska
Modelka: Karolina Bielawska
Projekty: Magdalena Kaźmierczak





A na koniec krótka historia dworca przedstawiona na zdjęciach, koniecznie musicie obejrzeć :D



15 maja 2014

Velvet Rouge Edition Bourjois

Hej!
Serdecznie zapraszam na recenzję pomadek Velvet Rouge Edition marki Bourjois, które w ostatnich miesiącach biją rekordy popularności.




Trwałość

Trwałość postanowiłam przetestować w ekstremalnych warunkach otóż u cioci na imieninach :) Przez 6 godzin prawie buzia mi się nie zamykała bo cały czas coś jadłam i piłam. Fakt, że przed wyjściem nałożyłam na usta sporą warstwę produktu, liczyłam się jednak z tym że będę co jakiś czas poprawiać makijaż. I tu moje zaskoczenie było ogromne, ponieważ wróciłam do domu a kolor na ustach nadal był w stanie prawie nienaruszonym. Oczywiście przy wewnętrznej stronie ust pomadka lekko się wytarła ale uwierzcie, że przy tej ilości jedzenia i picia każda inna pomadka zeszłaby po godzinie. Minusem tego napigmentowania jest trudność ze zmyciem produktu, pozostałość zauważyłam jeszcze rano w świetle dziennym.
Pod względem trwałości jest to najlepsza pomadka jaką stosowałam.

Cena

Cena regularna wynosi 49.99, w moim odczuciu za pomadkę drogeryjną jest to cena dość wysoka. Na szczęście często można ją znaleźć w promocji. Pierwszą sztukę kupiłam za ok. 38 zł i zachwycona jakością kilka kolejnych kolorów dokupiłam w promocji rossmanowej -49% za ok. 25 zł

Kolory

Kolorystyka jest dość wyrazista, nie każdemu zapewne tak intensywne kolory przypadną do gustu. Jednak dla zwolenniczek bardziej intenstywnego makijażu kolory proponowane przez Bourjois to bajka.
W ofercie znajdziemy 8 odcieni:
-  01 Personne ne rouge! - krwista czerwień
-  02 Frambourjoise - mieszanka czerwieni z różem - dla niezdecydowanych ;)
-  03 Hot Pepper - czerwień z odrobiną koloru pomarańczowego
- 04 Peach Club - koral
- 05 Olé Flamingo! - fuksja z niewielkim dodatkiem czerwieni
- 06 Pink Pong - fuksja
- 07 Nude-ist - stonowany róż
- 08 Grand Cru - ciemna czerwień, w kolorze wina

źródło: http://obscenemay.blogspot.com/

Bardzo powstrzymywałam się przed zakupem całej kolekcji, na razie skupiłam się na odcieniach które według mnie najczęściej będą używane przeze mnie samą bądź na moich klientkach.









Wygląd

Opakowanie zawiera 6.7 ml produktu. Jest proste, estetyczne, mnie osobiście bardzo przypadło do gustu. Pomadkę możemy nałożyć ukośnym, dość precyzyjnym aplikatorem.



Zgodnie z obietnicami producenta pomadka pozostawia matowe jedwabiste wykończenie, nie czuć jej na ustach. Nie rozmazuje się, nie brudzi zębów. Możemy stopniować intensywność koloru poprzez nakładanie kilku warstw. Nie zauważyłam aby wysuszała usta, aczkolwiek jak to zwykle bywa przy pomadkach a szczególnie matowych, dobrze jest zadbać o właściwą pielęgnację ust przed ich zastosowaniem.

Z czystym sumieniem mogę polecić Wam ten produkt, u mnie sprawdził się w 100%. Jakie są Wasze opinie? :)

10 maja 2014

Beauty #2

Hej!
Serdecznie zapraszam do obejrzenia najnowszej sesji z Idą Pawlak i Anią Jaroszewską. W jednej z odsłon zastosowałam w makijażu ulubieńca ostatnich tygodni, sławną już  Rouge Edition Velvet z Bourjois (odcień 05, Ole Flamingo!), której recenzja w następnym poście :) Miłego weekendu!

Photo: Ida Pawlak
Modelka: Anna Jaroszewska